W odwecie za zadrapanie twarzy dziecka, 34-latek z Włocławka cisnął kotem o ścianę.
2 lata pozbawienia wolności grożą mężczyźnie, który w minioną środę zastosował przemoc wobec domowego zwierzęcia, co skończyło się dla czworonoga tragicznie. Gdy 34-letni mieszkaniec Włocławka zobaczył na twarzy synka ślady zadrapań, uznał, że winę za to ponosi przebywający w mieszkaniu kot. Na widok zwierzęcia mężczyzna zareagował więc gniewem. Chwycił ulubieńca domu w dłonie i z impetem rzucił o ścianę. Zwierzę nie przeżyło skutków tego uderzenia. Do silnego wzburzenia 34-latka przyczynił się wypity jakiś czas wcześniej alkohol. Po zatrzymaniu mieszkańca Włocławka przez funkcjonariuszy policji przebadano go alkomatem. We krwi 34-latka wykryto aż 3 promile alkoholu. Wobec sprawcy śmierci kota zastosowany na razie zostanie dozór policyjny.
Iwona Trojan