Przez alkohol i rodzinną kłótnię ośmiomiesięczne dziecko trafiło do łódzkiego szpitala. Rodzice rzucali nim do siebie.
Niemowlęciem w ciężkim stanie zajmują się aktualnie lekarze ze Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego im. Marii Konopnickiej w Łodzi. Wskutek rzucania nim przez nietrzeźwych rodziców i uderzenia o komodę, w nocy z 19 na 20 lipca doznało ono bowiem poważnego urazu głowy. Hałasy i krzyki dobiegające z mieszkania na łódzkich Bałutach sprawiły, że do jednego z bloków przy ulicy Obrońców Westerplatte została wezwana lokalna policja. Pod wskazanym adresem funkcjonariusze zastali pijaną kobietę i mężczyznę oraz rannego ośmiomiesięcznego chłopczyka. Okazało się, że ojciec dziecka miał 2,5 promila alkoholu we krwi, a jego matka 2 promile. Wszystko wskazuje na to, że podczas kłótni rzucali oni w siebie niemowlęciem, które uderzyło się o mebel. Gdy zgromadzony zostanie wystarczający materiał dowodowy, prokurator podejmie decyzję o wymiarze kary dla rodziców poszkodowanego dziecka.
Iwona Trojan