Wykonująca zawód nauczycielki pewna kobieta z europejskiej części Rosji urodziła dziecko w szkolnej toalecie i włożyła je do torby. Maluszek zmarł.
25 grudnia w miejscowości Ufa doszło do wydania na świat noworodka w nietypowym miejscu. Przebywającej na terenie jednej z placówek edukacyjnych 40-letniej nauczycielce w zaawansowanej ciąży odeszły wody, wskutek czego urodziła ona potomka w szkolnej toalecie. Zaraz po porodzie, kobieta schowała dziecko w pojemnej torbie. Krwawienie porodowe tak osłabiło świeżo upieczoną mamę, że Rosjanka straciła przytomność. Leżącą bezwiednie w łazience kobietę znalazła szkolna woźna. Zaaferowana i zaszokowana pracownica bezzwłocznie wezwała pogotowie. Ratownicy medyczni po przeszukaniu łazienki, odkryli martwe ciało noworodka. Bliższe zbadanie sprawy wyjaśni, czy dziecko urodziło się martwe, czy zmarło tuż po porodzie. Na obecną chwilę wiadomo, że była to czwarta ciąża 40-latki, którą ukrywała ona przed swoją rodziną i znajomymi. Rosjanka nie odwiedzała również w jej trakcie ginekologa.
Iwona Trojan