Niektóre kobiety decydują się rodzić w nietypowym miejscu. I dokładają wszelkich starań, aby podążać za swoim pragnieniem.
Będąca mamą kilkorga dzieci 38-letnia Josy Cornelius przeprowadziła się w ubiegłym roku na jedną z wysp na Morzu Karaibskim, aby spełnić swoje marzenie o przywitaniu swojego synka w wodach tego właśnie morza. Pomysł, aby urodzić swoje piąte dziecko w morskich wodach, nie chciał bowiem za nic opuścić jej głowy. Bliscy kobiety zamieszkali więc na karaibskiej wyspie osiem tygodni przed terminem porodu, aby jak najlepiej przygotować się do powiększenia rodziny w wymarzony przez Josy sposób. Jest ona bowiem zwolenniczką tak zwanych wolnych porodów, czyli porodów bez obecności personelu medycznego. Synek pani Cornelius sprawił wszystkim niespodziankę. Jego narodziny miały miejsce w nocy. Pani Josy dopięła swego. Udało jej się urodzić potomka w morskiej wodzie. Pamiątkowe nagranie z tego ważnego dla kobiety wydarzenia, trafiło do Internetu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Iwona Trojan