W milionach rodzin rodzice proszą starszą pociechę o przypilnowanie młodszego rodzeństwa. Warto jednak pamiętać przy tym o kilku rzeczach.
Naturalną rzeczą jest, że gdy w domu wychowuje się kilkoro dzieci, najstarsze pociechy pomagają mamie i tacie w opiece nad młodszymi członkami rodziny. Ważne jednak, aby rodzice nie wykorzystywali nagminnie obecności i dyspozycyjności starszego potomka, nieustannie i bez żadnych skrupułów zlecając mu sprawowanie pieczy nad młodszym rodzeństwem. Opieka nad kilkulatkami należy bowiem do podstawowych obowiązków rodziców, a nie do starszego brata lub siostry najmłodszej latorośli w rodzinie.
Pozostawienie raz na jakiś czas malucha, na godzinkę czy dwie, w towarzystwie starszego rodzeństwa jest jak najbardziej w porządku i z korzyścią dla młodego opiekuna, ale notoryczne obligowanie najstarszego potomka do wielogodzinnego sprawowania pieczy nad małą siostrzyczką czy braciszkiem, to ewidentne wysługiwanie się dzieckiem, odbieranie mu beztroski dzieciństwa i zmuszanie pociechy do przyjmowania roli niani. Bycie pomocą przy młodszym rodzeństwie uczy wprawdzie młodego człowieka opiekuńczości, kreatywności, zaradności i odpowiedzialności, ale dziecko ma prawo do tego, aby zamiast zastępować swoich rodziców w ich obowiązkach, spędzać czas według swoich upodobań, bawić się z rówieśnikami i rozwijać swoje zainteresowania. Jeśli nasza starsza pociecha nie kwapi się do regularnego pilnowania młodszego rodzeństwa, nie powinna być do tego zmuszana. Co innego, jeśli uwielbia zajmować się maluchami i sama chętnie zgadza się na to, aby poświęcać swój czas wolny na sprawowanie pieczy nad kilkulatkiem. W takim przypadku będzie to ewidentnie z korzyścią dla braterskiej czy siostrzanej więzi i przyniesie w przyszłości dobre owoce.
Gdy rodzice zlecają najstarszej progeniturze zajęcie się najmłodszym członkiem rodziny, ważne, aby doceniali to, że ich latorośl wyręcza ich w rodzicielskich powinnościach, potrafili być wdzięczni za wykonaną przez dziecko pracę i chwalili opiekuńczą pociechę za chęć pomocy przy młodszym rodzeństwem.
Iwona Trojan