Odważna, zwariowana oraz przezabawna książka dla dzieci. I nie tylko…
Już od pierwszych stron zostajemy wciągnięci do szalonego świata całkiem fajnego chłopaka o dwuznacznym nazwisku – Frajer. Ma on mnóstwo dziwnych pomysłów na zwyciężenie oraz pokonanie Darka z krokodylą gębą, mającego czelność zburzyć Frajerowy super świat, uprzykrzając mu życie wyzwiskami i śmierdzącymi beknięciami o zapachu przetrawionej oranżady. Nie jest łatwo, ale na szczęście Bartka wspiera Fajowy Gang, składający się z jednego przyjaciela Bączka. Chłopcy mają wiele pomysłów jak stać się popularnymi i fajowymi chłopakami w szkole, mimo tego iż głupie żarty Darka są bardzo uciążliwe. Ponadto cała plejada innych wyśmienitych charakterów takich jak: rodzice, babcia, dziadek Niewidziadek czy też Pani Trąbka ubarwia świat Bartka. Te postacie nie pozwalają się nam nudzić podczas czytania. Całość tworzy znakomitą i fantastyczną powieść dla dzieci odpornych na czytanie.
Komiczne ilustracje obrazujące główne myśli, duża czcionka oraz język – może trochę mało subtelny, czasami ciut niegrzeczny, ale prosto ze świata naszych najmłodszych sprawiają, że od lektury nie można się oderwać. Wspólne czytanie tej pozycji to idealny sposób na spędzenie deszczowych popołudni, bo Bartek Frajer i jego szalone pomysły sprawią, że za oknem znowu zaświeci słońce, a uśmiech nie zejdzie nam z ust.
Uważam, że autor miała świetny i niestandardowy pomysł na książkę, a zarazem genialny w swej prostocie. Brawo Jim Smith! Dlatego jestem ciekawa, co czeka Bartka Frajera w drugiej części "A niech to Tere-Fere". W książce "Nie ze mną takie Tere-Fere" nie znajdziemy wyszukanej i sztucznej mądrości ani nie poznamy poglądów autora na temat rzeczywistości. Nie jest to lektura ucząca dobrego zachowania i pięknego języka, ale na pewno budująca wiarę w siebie i w swoje pomysły i wskazująca, że bycie sobą jest najważniejsze i żaden kolega podburzający naszą samoocenę, nie jest wart zamartwiania się. Takich obrzydliwych Darków wielokrotnie spotkamy na naszej drodze i powinniśmy potraktować ich jak małego pryszcza na naszym nosie - wycisnąć i iść dalej.
"Nie ze mną takie Tere-Fere", Jim Smith, Wydawnictwo Znak, Kraków 2017
Sandra Kortas-Dorsz
