Pięknie napisane legendy polskie. Ich przeslanie zamknięte w bajkowym stylu niesie ze sobą mądrość i historię.
Legendy są jak pałeczki w sztafecie. Przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dziadkowie przekazują rodzicom, rodzice swoim dzieciom. Najważniejsze jest to, by nie zaginęła pamięć o tym, co zdarzyło się dawno, dawno temu za siedmioma górami.
Lektura zawiera ponad trzydzieści opowiadań napisanych przez współczesna autorkę Donatę Dominik-Stawicką, która jest jednocześnie poetką oraz historykiem literatury. Książkę otwiera wiersz Marii Konopnickiej pod tytułem „Ojczyzna”. Czytając go łza kreci się w oku. To dobry zwiastun na dalsza lekturę i najlepsza recenzja emocji, jakie wywołuje dumne słowo „Ojczyzna”.
Legendy ułożone są w porządku chronologicznym. Pierwsza opowiada o potomkach Jarla Eryka, wodza skandynawskich wikingów z terenów dzisiejszej Szwecji i Danii. Jarl Eryk miał dwunastu synów i postanowił podzielić pomiędzy nich swoje ziemie. Majątku zabrakło dla trzech najmłodszych: Ruryka, Bohema i Lecha. Sami musieli wyruszyć za morza, aby zdobyć nowe ziemie. Ich łodzie przybiły do brzegu, gdzie założyli osadę, a półwysep nazwali Hel - na cześć budzącej grozę bogini zaświatów. Musieli się rozstać i każdy z nich poszedł w swoją stronę. Ruryk podbił ziemie dzisiejszej Ukrainy i Rosji, Bohem - ludy dzisiejszych Czech, zaś Lech ziemie Wenedów i założył państwo ze stolicą w Gnieźnie. Z królewskiej rodziny Wenedów ocalała jedynie Roza, która uciekła w lasy, gdzie urodziła syna. Wychowywała go w nienawiści do króla Lecha i całego dworu. Popiel, gdy osiągnął odpowiedni wiek, został pachołkiem, a później dowodził całym oddziałem konnych wojowników. Następnie mianowano go na wojewodę i naczelnego wodza wojsk Lecha. Popiel z wzajemnością zakochał się w Wandzie, córce Lecha. Miłość spowodowała, że chęć zemsty malała, a króla Lecha zaczynał darzyć sympatią i szacunkiem. Gdy wybuchła wojna z plemionami słowiańskimi, król wysłał wojska dowodzone przez Popiela, który zwyciężył, jak zawsze. Nie wszystko jednak potoczyło się jak w baśni. Jeśli nie pamiętacie jak skończyła się ta legenda, to koniecznie musicie sięgnąć po książkę, od której trudno się oderwać.
Książka ma w sobie to coś, co przykuwa uwagę dzieci. Jest pięknie wydana. Twarda okładka zwiększy trwałość książki podczas częstego sięgania po nią na półkę. Kolorowych ilustracji nie ma zbyt wiele, ale jakość rekompensuje ten niedostatek. Czytelnikowi towarzyszą liczne przypisy, które wyjaśnią dzieciom treści nowe i trudne. „Nad nami Orzeł Biały” to pozycja, która powinna znaleźć się w każdym domu. Starszym czytelnikom przypomni legendy zasłyszane w dzieciństwie, zaś młodszym w przyjemny sposób pomoże zrozumieć wiele wydarzeń ważnych dla Polaków.
Donata Dominik-Stawicka, „Nad nami Orzeł Biały. Legendy i opowiadania z historii Polski”, Kraków, Wydawnictwo Skrzat, 2017r.
Patrycja Zajkowska