Jakiś czas temu w Brazylii urodził się chłopiec z kilkunastocentymetrowym ogonem. Do tej pory zaobserwowano kilkadziesiąt takich przypadków na świecie.
12-centymetrowy ogon zakończony kulą pokrytą skórą urósł pewnemu dziecku, które niedawno powitali na świecie brazylijscy lekarze. Nietypowy wytwór skórny zawierał tkankę mięśniową, tłuszczową, nerwową oraz liczne naczynia krwionośne. Został usunięty chirurgicznie. Zdaniem medyków, pojawienie się u noworodka ogonopodobnej narośli, wskazywać może na istnienie u dziecka wad wrodzonych. Winnym wytworzenia owej zwracającej uwagę "witki" są najprawdopodobniej geny. Dzięki usunięciu ogonopodobnej narośli, niedawno urodzony Brazylijczyk, nie będzie różnił się zbytnio wyglądem fizycznym od swoich rówieśników.
Iwona Trojan