Niezwykła opowieść o niedźwiedziu Kubie, jego całej rodzinie i przyjaciołach. Dawka humoru, a także historii które wzruszają. Pozwólmy zabrać się do świata ciekawskiego misia.
Kiedy wpadła mi ręce książka Pani Renaty Kijowskiej, zastanawiałam się skąd ją znam. Nazwisko gdzieś słyszałam i kojarzyło mi się ze światem mediów. Był to celny strzał, ponieważ Pani Kijowska jest reporterką stacji telewizyjnej TVN. To właśnie ona stworzyła niezwykłą książkę, która wciąga i porusza, a dodatkowo bawi i uczy. Napisała ją dla swoich dwóch synów, którzy sami wybrali sobie właśnie taką tematykę i takiego bohatera. Czy opowieść ta będzie ukazywać słodką rodzinkę misiów, która widzie szczęśliwe życie w lesie? A może pojawią się jakieś przygody mrożące krew w żyłach i trzymające w napięciu? Aby się o tym przekonać, musicie koniecznie sięgnąć po lekturę Pani Renaty.
Kuba - główny bohater naszej książki - to mały niedźwiadek, który ma młodszego braciszka i kochającą ich do szaleństwa mamę. Mieszkają w Tatrzańskim Parku Narodowym i to właśnie tam toczy się cała akcja tego opowiadania. Kubuś to bardzo ciekawski bohater, który właśnie przez swoją wścibskość, ale też chęć poznawania świata, wpada w kłopoty. We wszystkich przygodach towarzyszą mu przyjaciele. Jest to wiewióreczka o imieniu Wióra i lisek Staszek. Pewnego dnia wraz ze swoim młodszym bratem Beniem wybiera się na spacer po lesie. Mają ochotę na jakąś niezapomnianą przygodę i na coś słodkiego. Misie przez słodycze są skłonni do zrobienia czegoś, czego nie powinni. Włamanie do samochodu? Czemu nie? Przecież przez szybę widać smaczne batoniki, na widok których, aż ślinka cieknie. Czy spotkanie z ludźmi zakończy się szczęśliwie?
Jak dla mnie autorka wykonała kawał dobrej roboty. Choć na początku byłam sceptycznie nastawiona, to po przeczytaniu książki jestem po prostu oczarowana i zachwycona całą fabułą. Strona po stronie dowiadujemy się jak żyją zwierzęta w lesie; jakie są ich słabości, zwyczaje i zdolności. Równowaga, jaką osiągnęła autorka w tej lekturze, między całą, bardzo wciągającą fabułą, a ważnymi informacjami z życia fauny i flory jest wręcz niesamowita. Warto wspomnieć także o samej oprawie graficznej tej książki. Wzrok przyciąga piękna i jednocześnie tajemnicza okładka, a w środku znajduje się duża dawka pięknych ilustracji, które ukazują bohaterów i ich przygody.
Czy będę polecać tę pozycję? Oczywiście, że tak. Sami z pewnością wrócimy do niej za jakiś czas i będziemy przeżywać perypetie małego misia jeszcze raz. Z pewnością warto mieć ją w swojej biblioteczce. Kuba nie zawsze jest grzeczny, choć bardzo się stara. Relacje rodzeństwa raz są lepsze, a raz troszkę gorsze. Mały niedźwiedź chce być już dużym misiem i dlatego często wpada w tarapaty. Znajdziemy tutaj dosłownie wszystko, co powinni usłyszeć nasze dzieci podczas chwil spędzonych z rodzicami i książkami.
Renata Kijowska, „Kuba niedźwiedź. Historie z Gawry””, Kraków, ZNAK EMOTIKON, 2018
Monika Pawlak