Każda zabawa, wyprawa czy nawet zwykły odpoczynek stają się o niebo lepsze, kiedy możemy dzielić swoją radość z przyjacielem. Podobnie jest w przypadku rezolutnej księżniczki Hani.
Najpiękniejsze książki dla dzieci to nie tylko te, które opowiadają fascynujące i wciągające historie. To także te, które zachwycają nas piękną oprawą, kolorowymi rysunkami i świetną kreacją bohaterów. Co się stanie, kiedy autorzy postanowią połączyć wszystkie te cechy w jedną całość? Otrzymujemy wówczas wyjątkowe dzieło dziecięcej literatury, obok którego nie sposób przejść obojętnie. Jedną z takich właśnie pozycji jest książka autorstwa Ewy Martynkien pod tytułem „Księżniczka Hania i Grymasek”. Głównych bohaterów krótkich opowieści zawartych w tej publikacji możecie spotkać w jednej z bajek na kanale MiniMini+. Myślę jednak, że książka ma do zaoferowania naszym pociechom o wiele więcej niż telewizyjna produkcja.
Hania nie jest zwykłą dziewczynką. Mieszka w wielkim pałacu i jest córką królewskiej pary. Jej codzienność nie różni się jednak wiele od życia innych dzieci. Uczy się, bawi i ma wielkie marzenia. Jednym z pragnień małej księżniczki jest posiadanie własnego pupila. Rodzice niestety nie chcą się na to zgodzić, co bardzo smuci dziewczynkę. Pewnego dnia Hania trafia na stronę internetową zachęcającą do przyjęcia pod swój dach niechcianych zwierzątek. Wzrok królewny pada na urocze szare stworzonko o imieniu Grymasek. Dziewczynka pełna nadziei po raz kolejny udaje się do rodziców, prosząc o zgodę na adopcję. W wyniku nieporozumienia w domu pojawia się upragniony, nowy członek rodziny. Od tego dnia świat księżniczki jest jeszcze piękniejszy i radośniejszy.
Nie zdziwi pewnie nikogo fakt, że jestem szczerze zachwycona tą książką. Wszystko tutaj jest godne podziwu – piękne ilustracje, wciągające historie, które uczą dzieci samodzielności, umiejętności znajdywania rozwiązań i szukania pozytywnych aspektów w każdej sytuacji, jak również zróżnicowane zadania aktywizujące. Krótkie opowieści przeplatane są z ćwiczeniami, więc każde dziecko z pewnością znajdzie tutaj coś dla siebie. Praca z taką publikacją to czysta przyjemność – zarówno dla rodziców, jak i samych pociech. Książka nie tylko zapewni Wam świetną zabawę na długie godziny, ale przede wszystkim wspomoże wszechstronny rozwój Waszych dzieci, a co najważniejsze przyczyni się do budowania dziecięcej pewności siebie i wiary we własne siły. To bardzo dobra inwestycja w ich przyszłość, nieprawdaż?
Ewa Martynkien, „Księżniczka Hania i Grymasek”, Edipresse 2018
Katarzyna Kubiak