W jednej z małopolskich stadnin spłoszony koń wbiegł w nastolatkę. Poszkodowaną przetransportowano do szpitala.
Pewna 12-latka i 13-latka, korzystając z zimowych ferii, przebywały na półkoloniach w stadninie koni w Starym Wiśniczu (powiat bocheński). Dnia 20 lutego przed 9.00 rano dziewczynki postanowiły samodzielnie przeprowadzić dwa konie z jednego miejsca w drugie. Jedno ze zwierząt w pewnym momencie spłoszyło się i poturbowało 12-latkę. Druga z nastolatek zaalarmowała o całej sytuacji dorosłych. Na miejsce groźnego zdarzenia wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ze wstępnych informacji, jakie przedostały się do mediów, wynika, że życiu dziewczynki, która miała bliski kontakt ze spłoszonym koniem, nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja będzie badać teraz szczegółowo okoliczności wypadku. Śledczy będą próbowali odpowiedzieć m. in. na pytanie, jak to się stało, że dzieci bez nadzoru ze strony osoby dorosłej same wzięły konie i je prowadziły.
Iwona Trojan