Genialny konstruktor, utalentowany malarz, wizjoner, słowem – prawdziwy człowiek renesansu, który jednak nie zawsze odnosił spektakularne sukcesy...
O tej niezwykłej postaci słyszał chyba każdy – czy to w kontekście najbardziej znanego obrazu na świecie, czyli „Mona Lizy”, czy to przy okazji omawiania dokonań renesansu jako epoki wielkich odkryć i prawdziwego umiłowania dla nauki. Leonardo da Vinci dziś jawi nam się jako geniusz, który przerósł swoją epokę, a niektóre jego pomysły nawet prawie pięćset lat po jego śmierci nadal wydają się zbyt śmiałe, żeby mogły zostać zrealizowane. Czy jednak życie jednego z najwybitniejszych umysłów w dziejach było usłane różami?
Roberta Edwars przekonuje młodych czytelników, że nawet geniusz musi mierzyć się z trudami życia. Leonardo jako nieślubne dziecko w tamtych czasach od najmłodszych lat był narażony na nieprzyjemne uwagi. Do tego gdyby nie zaangażowanie wuja w jego wychowanie, nie wiadomo, czy młody człowiek miałby szansę uczyć się techniki malarskiej u mistrzów. Jednak trudne dzieciństwo nie złamało chłopca, który nadal oddawał się rozwijaniu swoich pasji i uważnemu obserwowaniu świata. Szybko okazało się, że talenty Leonarda zyskały mu wielu sprzymierzeńców, którzy kolejno stawali się jego mecenasami, powierzającymi mu nowe zadania.
Przez całe życie Leonardo tworzył dzieła malarskie, rzeźby, niezwykłe konstrukcje. Wiele wspaniałych projektów przetrwało do naszych czasów, jednak kilka okazało się spektakularnymi porażkami, np. wybór nieodpowiedniej techniki malarskiej i brak cierpliwości doprowadziły do tego, że zamiast stworzyć zachwycający fresk, da Vinci zniszczył ścianę jednego z kościołów. Inne projekty pozostały jedynie w sferze planów, zapisanych na kartkach dziennika, który Leonardo prowadził przez większość życia. Być może to właśnie szaleńcze oddanie się pasjom sprawiło, że wybitny człowiek swoich czasów nigdy nie założył rodziny. Opiekował się wprawdzie pewnym chłopcem, którego, jak można zakładać, darzył ojcowskim uczuciem, jednak ciągłe zmiany miejsca pobytu wynikające z przyjmowania zleceń w rożnych miejscach Italii sprawiły, że da Vinci nigdzie na długo nie zagrzał miejsca i nie spotkał kobiety, z którą miałby szansę stworzyć rodzinę.
„Kim był Leonardo da Vinci?” to interesująca, napisana prostym językiem, bogato ilustrowana książeczka dla dzieci w wieku 8-12 lat, które z jej kart wyczytają wiele ważnych informacji nie tylko o samym bohaterze, ale także o czasach, w których żył, co pozwoli lepiej zrozumieć kontekst poszczególnych wydarzeń z życia geniusza. Roberta Edwards wybrała najciekawsze fakty z biografii tego szczególnego człowieka renesansu, tworząc z nich historię spektakularnych sukcesów przeplatających się z porażkami, dając tym samym młodym czytelnikom cenną lekcję pokory, pracowitości i wytrwałości w dążeniu do celu. Warto sięgnąć po tę pozycją, żeby przybliżyć najmłodszym tę wyjątkową postać, jednocześnie samemu poznając mniej znane fakty z życia Leonarda. Mądra, ładnie wydana i bogata merytorycznie książka to dobry prezent dla dzieci szczególnie zainteresowanych nauką – opowieść o geniuszu może tylko rozpalić pragnienie wiedzy!
„Kim był Leonardo da Vinci?”, Roberta Edwards, Warszawa, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2016
Michalina Guzikowska
