Pewien amerykański nauczyciel został zwolniony z pracy za to, że polecił uczniom w ramach pracy domowej napisać swój własny nekrolog.
Wykonujący zawód nauczyciela Jeffery Kenny stracił pracę w szkole, w której był zatrudniony, po tym, gdy wyszło na jaw, że w ramach zajęć z zakresu bezpieczeństwa oraz zachowania w sytuacji zagrożenia zadał uczniom bardzo oryginalną pracę domową. Dzieci miały przygotować symulację strzelaniny w szkole, a potem napisać swój własny nekrolog. Pedagog chciał zachęcić w ten sposób swoich podopiecznych do refleksji na temat przemijania czasu. "Gdyby umarli za 24 godziny, to co zrobiliby inaczej niż wczoraj?" - tłumaczył mediom cel ćwiczenia. Nietypowe zadanie domowe nie spodobało się rodzicom ani społeczności szkolnej. W wyniku negatywnej oceny pomysłu nauczyciela, rozwiązano z mężczyzną umowę o pracę.
Iwona Trojan