Sztuka rysowania to coś, co zawsze mnie fascynowało. Nie potrafię rysować i lekcja plastyki to była dla mnie męka.
Szkoda, że w tamtym czasie nie miałam takiej książki w domu i ubolewam nad tym, że nauczyciele w szkole nie uczyli nas rysować właśnie w taki sposób, jaki pokazuje Angela w swoim poradniku.
Bardzo często spotykam się ze stwierdzeniem wśród koleżanek, że nie potrafią rysować. Dla mnie to żadna nowość. Sama jestem kiepska w tej materii i nigdy nie wiedziałam jak narysować ładny zamek, domek czy księżniczkę. Nigdy nie zastanawiałam się, czy są jakieś techniki czy triki, dzięki którym mogłabym szybko nauczyć się rysunku. Kiedy w moje ręce trafiła książka Angeli byłam nie tylko zaskoczona, ale i zauroczona całą jej oprawą - słodka, kolorowa okładka i zawartość, w której razem z moim synkiem przepadłam na kilka godzin.
Autorka rozpoczyna książkę od kilku słów o sobie. Możemy przeczytać, że jest graficzką i to co robi, jest jej całym życiem, pasją i każdą chwilę wykorzystuje na tworzenie czegoś nowego. Od zawsze wiedziała, co chce robić. Ten mały poradnik artysty jest genialny pod każdym względem. Zaczynamy naukę od nauki rysowania prostych figur geometrycznych: koła, kwadratu czy trójkąta. Później uczymy się łączyć figury w taki sposób, by powstały buźki uroczych postaci. Dzięki dbałości o detale i kolory, postać z bajki może powstać w ciągu kilku chwil. Dla kogoś, kto nie potrafi rysować podstawowych rzeczy, może to okazać się prawdziwą lekcją sztuki tworzenia niesamowitych postaci, zwierząt i rzeczy. Dzięki Angeli nauczyłam się rysować sarnę, niedźwiedzia, rolnika, a także cudne, kolorowe słodycze i smakowicie wyglądającą pizzę. Warto przenieść się do świata Kawaii. Dzieci, dzięki tej książce, mogą mieć fantastyczne lekcje plastyki i mogą się dużo nauczyć dzięki technice rysowania, jaką przedstawia autorka. Wydanie książki jest tak piękne, że z pewnością już na sam jej widok chce się sięgnąć po kredki.
Książka podzielona jest na cztery rozdziały – „Zaczynamy”, „Urocze Postacie”, „Urocze Stworzenia” i „Urocze rzeczy”. Niesamowite jest to, że prostymi ruchami ołówka można narysować np. tygrysa czy papugę. Wszystko wydaje się skomplikowane, a jednak nie do końca tak jest. Kilka figur i dobrze dobrana kolorystyka sprawiają, że w kilka chwil powstaje obraz jak z prawdziwej kreskówki. Polecam tę pozycję wszystkim, którzy chcą razem z dziećmi rysować i malować. Być może ktoś odkryje w sobie duszę artysty i zapragnie zagłębiać wiedzę o Kawaii?
Angela Nguyen, „Kawaii, Jak rysować naprawdę uroczo”, Wydawnictwo Arkady, Warszawa, 2018
Monika Pawlak