Zabawna i pouczająca historyjka kaczki - modystki , która za bardzo przejmuje się swoim wyglądem.
„Kaczka co przebrała miarkę” to już czwarta książeczka z uwielbianego przez dzieci cyklu Pana Poety. Twórcą bajek jest anonimowy pisarz, który sam siebie nazywa największym, bo aż dwumetrowym autorem książek dziecięcych. Jego prawdziwa tożsamość jest nam na razie nieznana, ale za to możemy śledzić go w mediach społecznościowych. Często spotyka się również z przedszkolakami, którzy są głównymi adresatami jego serii. Bajkę zdobią barwne ilustracje Joanny Młynarczyk.
O czym opowiada tym razem Pan Poeta? W utworze poznajemy losy pewnej eleganckiej Kaczki, która umówiła się na randkę z Kaczorem w piątkowy wieczór. Przygotowania do randki okazują się jednak znacznie bardziej problematyczne niż mogłoby się to wydawać. Kaczka staje przed trudnym zadaniem: musi wybrać strój, w którym będzie się prezentować jak najlepiej. Mimo godzin spędzonych przed lustrem, nie jest w stanie zdecydować się na żadne ubranie. W końcu postanawia poprosić o pomoc przyjaciela Łabądka, który dobrze zna się na modzie. Jednak gdy kumpel-stylista zjawia się w domu Kaczki, zwraca jej uwagę na pewien bardzo ważny szczegół. Otóż zaaferowana przygotowaniami bohaterka zapomniała zerknąć w kalendarz i zwyczajnie przegapiła randkę!
Opowieść „Kaczka co przebrała miarkę” niesie ze sobą piękny, bardzo aktualny morał – nie warto zbyt mocno przejmować się swoim wyglądem, ponieważ można w ten sposób stracić coś bardzo cennego. Historia Kaczki przestrzega przed próżnością i w lekki, choć dosadny sposób pokazuje jej konsekwencje. Tak jak w poprzednich utworach Pana Poety, morał jest opakowany w uroczą, zabawną opowieść, która być może nie porywa dynamiką, ale za to uczy i dostarcza rozrywki.
Tekstu w książeczce jest niewiele, dlatego świetnie sprawdzi się jako szybka bajka na dobranoc. W warstwie wizualnej, na pierwszy plan wysuwają się ilustracje stylizowane na dziecięce malunki wykonane akwarelą. Zajmują one znacznie więcej miejsca niż sama treść słowna bajki i przykuwają wzrok bogactwem kolorów. Wzajemne zrozumienie między autorem a ilustratorem jest widoczne na pierwszy rzut oka. Ilustracje świetnie współgrają z opowiadaniem i mają w sobie dużą dozę humoru. Warto zwrócić uwagę na ich niektóre detale, które mogą sprawić, że niejeden dorosły wybuchnie śmiechem czytając książkę ze swoją pociechą.
„Kaczka co przebrała miarkę” to jedno z najlepszych dzieł Pana Poety. Autor znów ubrał ludzkie przywary w ptasie piórka i zrobił to ze znaną sobie klasą, lekkością i sporą dawką humoru. W połączeniu z pięknymi ilustracjami Joanny Młynarczyk mamy tu bardzo przyjemną, mądrą bajkę, która może stać się ulubioną lekturą niejednego przedszkolaka.
Pan Poeta, „Kaczka co przebrała miarkę”, Warszawa, Prószyński i S-ka, 2018
Teresa Kasprzak
