Aktywne dziecko to zdrowsze i lepiej rozwijające się dziecko. Warto dołożyć starań, aby bierność nie stała się drugą naturą naszej pociechy.
Wzbudzanie energii i kreatywności w potomstwie to wyzwanie dla wielu rodziców. Podobnie jest z aktywnością fizyczną. W czasach kiedy na plan pierwszy wśród nieletnich wysuwa się komputer, smartfon i telewizor, bardzo trudno jest przypilnować, aby nasze dziecko miało w ciągu dnia odpowiednią ilość ruchu i nie marnowało czasu, który mogłoby przeznaczyć na swój rozwój intelektualny, fizyczny, na odkrywanie w sobie talentów i pasji. Dziecko przyssane do ekranu komputera, telefonu czy telewizora, to bardzo często przyszły dorosły obywatel z nadwagą i poważnymi chorobami serca. Dobrze zapobiegać temu już od najmłodszych lat.
Dbający o dobro swojego potomstwa rodzic, powinien nieustannie proponować dzieciom atrakcyjną alternatywę na spędzanie czasu, z dala od elektronicznych gadżetów. Podczas rodzinnych zakupów w supermarkecie warto więc skierować swe kroki w alejkę z akcesoriami sportowymi. Może dziecku spodoba się kolorowa skakanka, deskorolka, hulajnoga i zrobi potem z tego sprzętu należyty użytek. Podstawą jest też dawanie pozytywnego przykładu nieletnim. Jeśli rodzic uprawia jakiś sport i spędza dużo czasu na świeżym powietrzu, jest szansa, że syn lub córka zechcą w tym swoich opiekunów naśladować. Dobrze proponować dzieciom wspólne wycieczki, wypady rowerowe, na rolki, spacery do parku czy lasu. Warto znaleźć czas na grę w piłkę, badmintona, wyjście z pociechą na basen. Jeśli nie ma czasu w ciągu dnia, aby wyjść się poruszać, wystarczy wprowadzić 10 minutową, rodzinną gimnastykę w codzienny plan dnia albo zwyczaj mini potańcówek przy muzyce z reklam, podczas oglądania telewizji. Będzie to nie tylko ogromna korzyść dla zdrowia, ale i super zabawa w gronie najbliższych. Jeśli potomek miga się od sportu, warto sprytnie przemycić aktywność fizyczną do regularnych zajęć. Wyjście z dzieckiem do sklepu, do biblioteki czy na pocztę jest dużo lepsze niż pozostawienie progenitury w domu, na kanapie z pilotem lub telefonem w ręku. Świetnym motywatorem do aktywności fizycznej jest posiadanie psa. Gdy potomek przywiąże się do nowego członka rodziny, obowiązek nawet dłuższych spacerów z czworonogiem nie powinien być dla niego przykry.
Aby zachęcić dziecko do aktywności fizycznej, warto dawać mu możliwość wyboru i pozwolić decydować jak ona będzie wyglądać. Zmuszanie dziecka do wysiłku czy uprawiania konkretnego sportu nie przyniesie zbyt dobrych owoców. Grunt żeby ruch kojarzył się potomkowi z czymś przyjemnym.
Iwona Trojan