Zatkany nos nie wróży nic dobrego. Zimne powietrz trafiające przez otwartą buzię prosto do gardła, może powodować infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych.
Konsekwencją tego może być infekcja nosa, która prowadzi do rozrostu trzeciego migdałka.
Trzeba również być świadomym, że niewydmuchany nos i zalegająca w nim wydzielina może prowadzić do zapalenia ucha. Jest ona również doskonałym środowiskiem do rozwoju bakterii, dlatego gdy zalega w drogach oddechowych, szybko się namnażają. W związku z tym, nos musi być regularnie oczyszczany.
Niemowlak sam nie poradzi sobie z dmuchaniem nosa, rodzice muszą mu w tym pomagać przy pomocy wody morskiej i aspiratora. Jednak starsze dziecko powinno to robić samodzielnie, im wcześniej, tym lepiej. Najlepiej zacząć tego uczyć malucha, gdy ten ukończy 2 lata – w tym wieku można się już z nim porozumieć. Jednak trzeba być cierpliwym i wyrozumiałym, gdyż maluch może nie zrozumieć o co mamie chodzi.
Naukę wydmuchiwania nosa rozpocznij, gdy dziecko nie ma kataru. Dzięki temu maluch będzie mógł poczuć podmuch powietrza i zrozumie, że dmuchać można nie tylko ustami, ale również i nosem. Gdy zrozumie o co w tym chodzi, będzie wiedziało co robić, gdy złapie katar.
Bardzo ważne jest przypominanie o chusteczkach. Gdy dziecko będzie się zmagać z katarem, najprawdopodobniej samo będzie się upominać o chusteczki. Za każdym razem przypominaj, że do wycierania nosa nie służy rękaw i że gdy się ma katar, trzeba często myć ręce, żeby nie roznosić zarazków po wszystkich sprzętach. Pamiętaj także, aby od początku nauczyć malucha, że zużyte chusteczki zawsze należy wyrzucić do kosza.
Klaudia Kwiatkowska