Pewna nauczycielka z Florydy puściła dziesięciolatkom na zajęciach horror zamiast bajki. Ucierpiała na tym psychika dzieci.
Jakiś czas temu do mediów przedostała się informacja o tym, że uczniowie czwartej klasy jednej ze szkół w Miami na Florydzie oglądali na lekcji przez pół godziny horror o tytule: Kubuś Puchatek: Krew i Miód”. Zamiast spodziewanej bajki o przygodach sympatycznego misia, dziesięciolatki widziały na ekranie sceny, których absolutnie nie powinny w swoim wieku oglądać. Przyczyniła się do tego nauczycielka, która sprawowała w tamtym czasie opiekę nad grupą czwartoklasistów z “Academy of Innovative Education”. O szokującym filmie dzieci opowiedziały rodzicom. O sprawie powiadomiono dyrekcję szkoły i media. “Pedagog powinien przyjrzeć się danej treści, zanim pokaże ją podopiecznym” - nie ma wątpliwości pani Michelle Diaz, matka jednego z uczniów. Z powodu obejrzenia drastycznych scen w horrorze: “Kubuś Puchatek: Krew i Miód”, uczęszczający do “Academy of Innovative Education czwartoklasiści, mieli spotkanie z psychologiem.
Iwona Trojan