19 września tego roku na księgarnianych półkach w dziale z płytami pojawiła się premiera kolejnego filmu animowanego długometrażowego dla naszych najmłodszych milusińskich.
Moim zdaniem „Scooby-Doo! Spotyka Ducha Łasucha” w reżyserii Murphego Doug’a to tak naprawdę jednak nie tylko propozycja dla dzieci, ale i dla całej rodziny - tak więc domowe kino familijne w domowym zaciszu jak znalazł. Czas trwania bajki animowanej to 74 minuty. Nie jest to jednak czas stracony! Uważam, że bajka jest w stanie zaciekawić zarówno najmłodszych jak i tych starszych widzów.
Moja chrześnica w tym roku skończyła trzy lata i czworonożny „Skubi-dubi” to jej ulubiona postać bajkowa. Karolinka uwielbia mroczne przygody psiaka i jego przyjaciół – również ta historia wciągnęła ją bez reszty do tego stopnia, że dziewczynka cały film obejrzała na raz, choć należy do dzieci, które łatwo jest rozproszyć i które szybko się nudzą jak na trzylatka przystało.
W oryginale bajkę możemy oglądać w języku angielskim, jednak w momencie odtwarzania płyty możemy ustawić lektora w wybranym języku spośród: polskiego, czeskiego, słowackiego oraz tureckiego. Do wyboru mamy również sam tekst. Możliwość ustawienia napisów w innym języku to super alternatywa dla tradycyjnej nauki języka – ja sama zaczęłam uczyć się w ten sposób i przyznaję, że efekty są zaskakujące!
Owacje na stojąco za obsadę! Swoich głosów postaciom użyczyli mistrzowie kuchni: Bobby Flay, Giada De Laurentiis oraz Marcus Samuelsson. Myślę, że taka zagrywka sprawiła, że bajka chętniej się sprzedawała i stała się hitem wśród filmów animowanych. Pomimo tego iż w bajce dużo się dzieje, nawet najmłodszy widz jest w stanie skupić swoją uwagę i oglądać bajkę ze zrozumieniem, wyciągając z niej to co niezbędne wraz ze szczegółami.
Akcja filmu animowanego rozgrywa się w Nowej Anglii, w zajeździe „Rocky Harbor”. Młodzi detektywi na czele z czworonożnym Scooby zmuszeni są rozwiązać kolejną zagadkę, tym razem wyjaśniając widzowi, co stało się z pierwotnym właścicielem zajazdu oraz kim jest Czerwony Duch nawiedzający posiadłość.
Na sam koniec chciałabym dodać, jak ogromnie się cieszę, że bajka pozbawiona jest przemocy, której niestety jest coraz więcej w pozycjach skierowanych dla najmłodszych. W zamian za to otrzymamy mnóstwo zabawy, a film animowany z pewnością spodoba się małym kucharzom i gospodyniom domowym i niewątpliwie niejednemu niejadkowi zaostrzy apetyt! Propozycja idealna na prezent, w końcu Święta Bożego Narodzenia tuż tuż. Polecam!
“Scooby - Doo! Spotyka Ducha Łasucha”, Warner Bros Entertainment, Galapagos, reż. Murphy Doug
Emilia Sękowska