Mroczny Rycerz powraca w wersji Lego i przebija nawet swój epizodyczny występ w filmie „Lego Przygoda”.
Już sam początek „Lego Batman Film” przykuwa przed ekran i wywołuje śmiech. Twórcy świetnie bawią się konwencją mrugając okiem do dorosłego widza. Młodsi odbiorcy dostaną więc opowieść o walce superbohatera ze złoczyńcami i swoimi największymi lękami oraz historię o sile współpracy i pragnieniu posiadania rodziny. Dorośli natomiast zobaczą w tej bajce mnóstwo odniesień do oryginalnych komiksów, a także popularnych filmów, więc na ekranie nie zabraknie Gremlinów, Saurona, Voldemorta, a nawet King Konga. Twórcy nawiązali również do odwiecznego sporu między Batmanem i Supermanem, a Mrocznego Rycerza uczynili fanem ckliwych komedii romantycznych. Batman w najnowszej produkcji Warner Bros jest odrobinę egocentryczny, zamknięty w sobie, stroniący od ludzi i towarzystwa. Widzimy go odgrzewającego homara w mikrofalówce, paradującego w szlafroku i grającego solówki na gitarze elektrycznej.
„Lego Batman Film” daje nam 100 minut rozrywki w szybkim tempie, bo akcja toczy się błyskawicznie i nie daje widzowi chwili wytchnienia. Po seansie możemy jeszcze obejrzeć film o powstawaniu tej produkcji, gdyż wydawca uraczył nas bonusem w postaci dokumentu: „Klocek po klocku – kulisy powstawania LEGO Batman: Film”. Zarówno napisy jak i dźwięk występują w pięciu wersjach językowych: angielskim, chorwackim, hebrajskim, słoweńskim oraz polskim. Polski dubbing jak zwykle jest na wysokim poziomie, ale jeśli chcecie całkowicie wejść w konwencję jaką przewidzieli twórcy, to polecam wersję oryginalną z fenomenalnym Willem Arnettem w roli Batmana i Alfredem, pod którego głos rewelacyjnie podkłada Ralph Fiennes.
Wydaje mi się, że „Lego Batman: Film” ma olbrzymi potencjał, by stać się kultowym obrazem o przygodach Mrocznego Rycerza. Wpływ na to ma także dobór muzyki i nie chodzi tu tylko o ukłon w stronę króla popu Michaela Jacksona. Bajka przeznaczona jest dla widzów w każdym wieku, nie ma tu dużej dawki przemocy, a złoczyńcy często są groteskowi. A Batman? Batman jest charakterny, ale Robin i przepiękna pani komisarz Gordon spróbują nauczyć go pracy zespołowej. Świetny wybór na deszczowe, letnie popołudnie, nie tylko dla fanów duńskich klocków.
DVD "LEGO Batman: Film”, reż. Chris McKay, Galapagos, 2017
Anna Wasyliszyn