Bądź na bieżąco:
Fanpage Facebook KochanaMama.pl
Strona Google+ KochanaMama.pl
Kanał KochanaMama.pl na Youtube
Kanały RSS KochanaMama.pl
Newsletter KochanaMama.pl
Strona główna Przed ciążą Ciąża Niemowlę Małe dziecko Rodzina Konkursy Wydarzenia

DVD "Dziadek do orzechów i cztery królestwa" - recenzja

Artykuł

Czy wytwórni Disney udał się mariaż klasyki baletowej z nowoczesnym, dynamicznym kinem?

Dziadek do orzechow cztery krolestwa
Autor: Materiały prasowe

„Dziadek do orzechów” jest jedną z najsłynniejszych inscenizacji baletowych na świecie. Przeniesienie jej klimatu na szklany ekran było ogromnym wyzwaniem. Czy twórcy takich hitów dla młodzieży jak „Jumanji” i „Był sobie pies” podołali temu zadaniu?

Główną bohaterkę poznajemy niedługo po śmierci matki. Klara z rodzeństwem i ojcem przygotowuje się do świątecznego przyjęcia. Myśli dziewczyny zajęte są jednak czymś innym. Prezent przekazany przez matkę kryje w sobie jakąś tajemnicę. Klara wyrusza więc na poszukiwanie klucza, który otwiera biżuteryjne jajo, przypominające słynne okazy Fabergé. Na swojej drodze dziewczyna spotka Cukrową Wróżkę, Królową Cyrkonii, mnóstwo myszy i żołnierzyków.

Jeśli ktoś liczy na odwzorowanie historii z baletu Piotra Czajkowskiego to spotka go srogi zawód. Jest to raczej luźna wariacja oparta na tej znanej opowieści. Mocnym akcentem filmu „ Dziadek do orzechów i cztery królestwa” są świetne aktorki - Keira Knightley i Helen Mirren. Kroku dotrzymuje im Mackenzie Foy w roli Klary. Wykreowana przez nią bohaterka jest pełna uroku i młodzieńczej werwy, nie tracąc przy tym delikatności i niewinności.

Niestety, najsłabszym elementem filmu jest scenariusz. Historia nie ma odpowiedniego tempa, dialogi niewiele wnoszą do akcji. Czasami aż ma się ochotę krzyknąć: „Dlaczego w ten sposób?”. Główni bohaterowie i antagonista zostali zaledwie naszkicowani, mimo że ich postacie aż prosiły się o wypełnienie kolorem i mocniejszy rys charakterologiczny.

Wydanie DVD niestety nie zostało wzbogacone o dodatki. Film tak mocno oparty na sile muzyki i tańca zdecydowanie zasługiwał na ciekawy, bonusowy materiał.

„Dziadek do orzechów i cztery królestwa” to produkcja przyjemna, naznaczona charakterystycznym bożonarodzeniowym klimatem. Po seansie czułam jednak spory niedosyt, że można było zrobić to mocniej, bardziej dynamicznie. Wielki potencjał tej produkcji, w moim odczuciu, nie został do końca wykorzystany, ale mimo to kilkudziesięciu minut spędzonych przed ekranem z pewnością nie zaliczę do straconych.

„Dziadek do orzechów i cztery królestwa”, reż. Lasse Hallström, Joe Johnston, Galapagos, 2019

Oceń zawartość strony:
Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy.
Życzenie

Wyszukiwarka

Copyright 2015 © KochanaMama.pl
Publikacje zamieszczone na stronach KochanaMama.pl są chronione prawami autorskimi. Dalsze rozpowszechnianie tekstów i zdjęć opublikowanych na KochanaMama.pl w całości lub części wymaga uprzedniej zgody wydawcy.
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Regulamin. Ukryj komunikat