Jeśli kobiecie w ciąży marzy się wielogodzinne plażowanie, powinna pamiętać o kilku ważnych rzeczach.
Letnie miesiące kuszą niejedną przyszłą mamę, by spędzała czas na plaży i chwytała w dużej ilości promienie słoneczne. Problem w tym, że opalanie się, nie jest spodziewającym się potomstwa przedstawicielkom płci pięknej wskazane. Wystawianie ciała przez długie godziny na promieniowanie słoneczne może zaszkodzić bowiem zarówno ciężarnej, jak i znajdującemu się w jej łonie dziecku.
Zanim kobieta w ciąży zdecyduje się więc na długotrwały pobyt w bardzo nasłonecznionym miejscu, powinna zapytać wcześniej swojego lekarza, ile czasu może spędzać w upalne dni na dworze. Warto także, aby chcąca dotlenić się w upalne dni ciężarna, unikała przebywania poza domem w godzinach, w których temperatura powietrza jest najwyższa. Jeśli przyszła mama zażywa jakieś leki, dobrze aby dowiedziała się, czy pod wpływem słońca nie wywołują one wysypki bądź nie uaktywniają się wtedy skutki uboczne ich działania.
Przed wyjściem na plażę, niezbędne jest posmarowanie się odpowiednim olejkiem do opalania, kremem, zabranie ze sobą butelki wody i czegoś do przegryzienia na wypadek nagłego spadku cukru. Dla dobra swojej pociechy spodziewająca się potomstwa kobieta powinna unikać przegrzewania organizmu. Wskazane jest więc, aby spacerowała, leżała lub siedziała w cieniu. Czapka lub kapelusz na głowie, okulary przeciwsłoneczne od optyka, chroniący przed słońcem parasol - to podstawa stylizacji plażowej odpowiedzialnej brzemiennej. Aby kobietę przy nadziei nie rozbolał kręgosłup, zamiast na kocu, powinna usadowić się wygodnie na leżaku bądź w koszu plażowym. Gdy tylko przebywająca na plaży ciężarna zauważy u siebie gorsze samopoczucie lub nasilenie się objawów ciążowych dolegliwości, powinna jak najszybciej zrezygnować z przebywania na słońcu i udać się w zacienione bądź klimatyzowane miejsce.
Iwona Trojan