Kobiet- alergiczek w stanie błogosławionym nie brakuje. Oto artykuł na ten temat.
Gdy kobieta - uczuleniowiec zajdzie w ciążę, powinna liczyć się z tym, że objawy alergii podczas dziewięciu miesięcy noszenia pod sercem dziecka, mogą się nasilić. W jakim stopniu i czy w ogóle do tego dojdzie, zależy od danego organizmu, niemniej warto w czasie ciąży być pod stałą opieka alergologa. Aby przyszła mama nie odczuwała za bardzo negatywnych skutków bycia nadwrażliwcem, dobrze unikać produktów spożywczych, które ją uczulają. Dieta kobiety oczekującej potomka powinna być jednak bogata w różnorodne składniki odżywcze, dlatego wszelkie drastyczne zmiany w sposobie odżywiania, należy skonsultować z lekarzem. Jeśli danej przedstawicielce płci pięknej szkodzi kontakt z pylącymi roślinami, opłaca się unikać spacerów po terenach, gdzie napotkać je można w dużej ilości. Gdy ciężarna cierpi na nadwrażliwość na kurz, konieczne jest wystrzeganie się miejsc, gdzie osiadają zanieczyszczenia pyliste oraz stronienie od porządków czy przebywania w pomieszczeniach, gdzie trwają remonty.
Zajście w ciążę nie musi oznaczać od razu rezygnacji z leczenia poważnej alergii. To specjalista jednak powinien dopasować odpowiednie leki pod organizm przyszłej mamy, tak aby nie zaszkodzić przypadkiem rozwijającemu się w jej łonie maluszkowi.
Szalejące podczas ciąży hormony mogą sprawiać, że alergia w okresie poprzedzającym poród może nasilać się albo zanikać. Przyda się więc dokładna obserwacja swojego organizmu i regularne informowanie lekarza, kiedy dokładnie ciężarna dostrzega u siebie zwiększone objawy uczulenia.
Nadmierne stresowanie się i brak odpowiedniej ilości snu nasilają objawy alergii, dlatego będąc w ciąży warto stosować różne techniki relaksacyjne oraz dbać o komfort i długość nocnego wypoczynku.
Iwona Trojan