Aby dostać prezent od znanej sieci handlowej, jeden z klientów zadeklarował, że gotów jest nawet nadać potomkowi imię: Carrefour.
Z okazji Dnia Ojca na fanpage'u sklepu Carrefour składano życzenia wszystkim tatom oraz dziękowano im za to, że tak wiele robią dla swoich pociech. Uwagę Internautów przykuł jednak nie post od przedstawicieli firmy, a wpis jednego z miłośników francuskiej marki, który pochwalił się, że niedawno został ojcem i zapytał, czy jeśli nada swojemu dziecku imię: Carrefour, otrzyma jakiś podarek od sklepu. Świeżo upieczony rodzic wymienił w swoim wpisie fotel bujany i kaszankę. Odpowiedziano mu w następujący sposób: „Dominiku, wolelibyśmy, żebyś nie dawał synkowi na imię Carrefour. Ale jeśli dasz mu na imię Janusz albo Adam, albo Napoleon (może być na drugie), z przyjemnością prześlemy ci tyle kaszanki z Sokołowa, ile waży potomek, a i dla syna coś się znajdzie”.
Iwona Trojan