W dbaniu o higienę małego dziecka bardzo łatwo o błąd.
Powszechnym błędem w pielęgnacji noworodka czy niemowlaka jest nalewanie do wanienki, w której rodzice chcą kąpać dziecko, zbyt ciepłej wody. Opiekunom maluszka nie wydaje się ona zimna, ale delikatna i wrażliwa skóra niemowlaka ma często na ten temat inne zdanie.
Zdarza się też, że podatni na reklamy telewizyjne młodzi rodzice kupują swojemu potomkowi mnóstwo kosmetyków do pielęgnacji i higieny ciała, wcierając w ciałko swojej córeczki czy synka substancje, których niemowlę wcale nie potrzebuje. Ich nadmiar podrażniać może skórę maluszka i zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia alergii. Niektórzy nadgorliwi w opiece nad małym dzieckiem rodzice zaopatrują się dla swojego malca w patyczki do uszu. Ich używanie jest jednak całkowicie zbędne. Aby należycie dbać o czystość uszu niemowlaka, wystarcza nasączony wodą wacik.
Nagminnym błędem w pielęgnacji małego dziecka jest zbyt wczesne mycie potomka mydłem w kostce. Nie warto się z tym spieszyć. Im później niemowlę zetknie się bowiem z kosmetyczną chemią, tym lepiej dla jego zdrowia. Zdarza się, że świeżo upieczeni rodzice nie wiedzą dokładnie, jak myć okolice intymne swoich pociech. Może to zaś przyczyniać się do infekcji bakteryjnych i kłopotów ze zdrowiem dziecka. Warto więc wypytać o to lekarza pediatrę, ginekologa lub położną.
Częstym błędem w pielęgnacji maluchów jest stosowanie zbyt dużej ilości szamponu przy myciu główki potomka. Skutkuje to tym, że do oczu i uszu niemowlaka dostaje się piana, a dziecko odczuwa dyskomfort. Niektórzy rodzice zbyt często kąpią swoje pociechy. Dotyczy to zwłaszcza zimowych miesięcy. Takie praktyki mogą zaś doprowadzić do osłabienia układu odpornościowego maluszka.
Iwona Trojan