Prawdziwy powrót do przeszłości – baśnie z całego świata zgromadzone w jednym zbiorze. Mimo upływu lat nadal poruszają serca i zmuszają do refleksji.
Baśnie towarzyszyły mi przez całe dzieciństwo. Z reguły były to historie autorstwa Hansa Christiana Andersena oraz braci Grimm. W tych opowieściach granica pomiędzy dobrem i złem była bardzo wyraźna, a okrucieństwo często spotykała sroga kara. W podobnej tonacji utrzymane są baśnie ze zbioru „Bajarka opowiada”, z którymi spotkałam się po raz pierwszy.
Książka przyciąga już piękną, klasyczną okładką, a wnętrze również nas nie zawiedzie. Ten piękny zbiór kryje 58 baśni, z których większość stanowią polskie opowieści. Oprócz nich znajdziemy tu baśnie rumuńskie, angielskie, skandynawskie, a nawet afrykańskie czy indiańskie. Bardzo ciekawym i przydatnym posunięciem ze strony bajarki Marianny jest oznaczenie stopnia trudności poszczególnych bajek. Natrafimy tu więc na opowieści bardzo łatwe, ale i te trudne – przeznaczone dla młodzieży czy dorosłych.
Ten zbiór obala mit, że odbiorcami baśni mogą być tylko dzieci. Każda historia niesie ze sobą uniwersalne treści. Różnice polegają tylko na tym, że bohaterowie osadzeni są w określonych ramach kulturowych. Magiczne przedmioty, okrutne macochy, rusałki, a nawet sam diabeł zapraszają czytelnika do świata, gdzie dobro przeciwstawia się złu. W książce natkniemy się na baśnie krótkie, liczące zaledwie kilka stron, jak i te dłuższe – wymagające większego skupienia i uwagi. Całości dopełnią piękne ilustracje utrzymane w starym stylu.
"Bajarka opowiada. Zbiór baśni z całego świata" to pozycja obowiązkowa dla każdego rodzica. Wiem, że w obecnych czasach baśnie nie są tak często czytane dzieciom, ale może warto odwrócić ten trend? Nie bójmy się przemocy i śmierci, która występuje w baśniowym świecie. Zło w disnejowskiej rzeczywistości jest z reguły podszyte humorem. Tutaj wszystko jest poważne, posypane odrobiną magii. Przyjemnie udać się w podróż po świecie, czytając bajki z wielu nieznanych zakątków. Wydawnictwo Zysk i S-ka odkurzyło tęsknotę za baśniowym, pełnym dobroci i okrucieństwa, światem. Ja się zakochałam i mam nadzieję, że każdy czytelnik, nieważne czy ma 5, czy 100 lat, poczuje to samo. Bajarka z pewnością odwdzięczy się jakąś opowieścią.
Maria Niklewiczowa, "Bajarka opowiada. Zbiór baśni z całego świata", Poznań, Wydawnictwo Zysk i S-ka, 2018
Anna Wasyliszyn