Bezproblemowa ciąża, sprawny poród, spokojny maluch, który pozwala się mamie wyspać – nawet przy tak optymistycznym scenariuszu trzeba pamiętać, że urodzenie dziecka i pielęgnowanie niemowlęcia to dla kobiety ogromny wysiłek fizyczny.
Ponieważ zdrowie i dobre samopoczucie mamy to podstawa bezpieczeństwa i spokoju dziecka, trzeba sobie jasno powiedzieć: ciało, które dokonało czegoś tak wspaniałego, zasługuje na uwagę i troskę.
Noszenie dziecka, karmienie, spędzanie długiego czasu w niewygodnej pozycji, często przy niedoborach snu i nieregularnych posiłkach - opieka nad niemowlęciem to wiele czynności, które każdego dnia muszą wykonać kobiety mające za sobą kilka miesięcy nie zawsze lekkiej ciąży oraz poród.
Niełatwy cud narodzin
Bez względu na to, czy dziecko przychodzi na świat w sposób naturalny czy przez cesarskie cięcie, kobieta po porodzie nie jest w szczytowej formie. Po cesarskim cięciu obowiązują ją ograniczenia, między innymi w zakresie noszenia ciężarów, po urodzeniu w sposób naturalny, nawet jeśli wszystko przebiegnie bez komplikacji, niezbędna jest chwila, by dojść do siebie. Kto jednak o tym wtedy myśli? Osłabione, ale przeszczęśliwe mamy koncentrują się raczej na dziecku niż na odpoczywaniu. Kobiety, które wymagają pracy z fizjoteraputą lub leczenia po urodzeniu dziecka, usiłują pogodzić wracanie do formy z opieką nad niemowlęciem – nie da się ukryć, że jest to wyzwanie.
Słodki ciężar
Niezależnie od przebiegu porodu, pierwsze chwile z dzieckim to niezły trening – często połączony z silnymi emocjami, brakiem snu i nieregularnym odżywianiem. Mama kilkumiesięcznego malucha z Kielc wzięła udział w badaniu przeprowadzonym przez Philips Avent. Na swojej liście marzeń umieściła masaż i tak to uzasadniła: Mam straszne bóle w kręgosłupie. Wstaję rano i bolą mnie plecy. Często bolą mnie łopatki w wyniku noszenia córeczki, prawdopodobnie dlatego, że robię to w złej pozycji. To dlatego też, że nie uprawiam żadnego sportu, nie rozciągam się. Fizycznie czuję się bardzo źle. Kilka kilogramów szczęścia godzinami noszone na rękach daje się we znaki: młode mamy często skarżą się na ból pleców, rąk i ramion. Dla zebrania tej i innych opinii na temat jasnych i ciemnych stron macierzyństwa, Philips Avent zorganizował badanie, w ramach którego wypowiedziało się kilkadziesiąt polskich mam. Dla Philips Avent ważne było, by poznać mamy, ich prawdziwe potrzeby i bolączki – jak choćby te bolące plecy.
Regularna pielęgnacja – marzenie?
Najlepszą pomocą w walce z bolącymi plecami jest ruch: wzmocnienie osłabionych w czasie ciąży mięśni oraz rozciąganie. Niestety, ćwiczenia, żeby były skuteczne, muszą być regularnie powtarzane. To samo dotyczy innych działań pielęgnacyjnych, których potrzebują mamy, by dobrze się czuć ze swoim zmienionym przez ciążę ciałem, które też wymaga oswojenia, pokochania i rozpieszczenia. Kremy na rozstępy oraz na piersi zmęczone karmieniem, odżywki do włosów osłabionych w czasie ciąży, suplementacja – wszystko to wymaga systematyczności, bo jednorazowo zastosowane nie przynoszą efektów. Jak sobie z tym poradzić, gdy plan dnia podporządkowany jest potrzebom malucha?
Pamiętaj, że na to zasługujesz
Pierwszy krok to przyjęcie do wiadomości, że ciało, które powołało na świat dziecko, zasługuje na troskę. Jeśli to mamy skoncentrowanej na maluchu nie przekonuje, warto sobie uświadomić, że zadbanie o zdrowie i dobre samopoczucie mamy jest kluczowe dla bezpieczeństwa i komfortu dziecka. Jeśli ta argumentacja wystarczy, trzeba przejść do konkretów. Mamy biorące udział w badaniu Philips Avent podzieliły się swoimi sposobami na dojście do formy: ćwiczenia w domu i na zorganizowanych zajęciach dla mam, spokojne rozciąganie lub inne ulubione formy ruchu, korzystanie z pomocy masażystów lub rehabilitantów, jeśli to konieczne. Jak takie aktywności zmieścić w kalendarzu, szczególnie, gdy mają się tam pojawiać regularnie?
Pomóż sobie
Czasem wystarczy skorzystać z drzemki malucha. Jeśli dziecko nie śpi, pomocny będzie kojec, w którym spędzi chwilę samo, ale w zasięgu wzroku mamy. W ten sposób można zdobyć kwadrans czy nawet pół godziny, by porozciągać się z pomocą własnych umiejętności lub dostępnych w internecie filmów. Wystarczy kwadrans gimnastyki codziennie, by poczuć się lepiej i stopniowo zwiększać długość i intensywność ćwiczeń. Tyle mama może najprawdopodobniej zrobić nawet, jeśli jest w domu z dzieckiem sama. Jeśli jednak chce poważniej poćwiczyć, iść na zajęcia, na masaż lub do lekarza, potrzebuje wsparcia. Mamy, które wzięły udział w badaniu, najczęściej w takich sytuacjach zwracają się z prośbą o pomoc do innych kobiet: babć maluchów, do swoich sióstr lub koleżanek. Zaufana osoba może zaopiekować się dzieckiem, zabrać je na spacer dając mamie chwilę wytchnienia, jednak odbywa się to w ramach czasowych wyznaczonych przez karmienie. W tym mamy nikt nie zastąpi, chyba, że odciągnie ona mleko za pomocą laktatora, a dziecku zostanie ono podane butelką. To wygodne rozwiązanie, w którym maluch dostaje najcenniejszy pokarm, a mama może bez obaw wyjść z domu nawet na kilka godzin. Butelka Natural 2.0 Philips Avent stworzona została na wzór piersi mamy i ma szeroki smoczek, dzięki czemu dziecko nie będzie miało problemu z pobieraniem pokarmu, a efektem karmienia nie będzie zaburzenie ssania. Naturalnego karmienia nic nie zastąpi, ale można mu pomóc.
Zadbane dziecko i mama
Warto wiedzieć, że mleko mamy jest dla zdrowia i rozwoju dziecka sprawą o ogromnym znaczeniu. WHO zaleca karmienie wyłącznie piersią do szóstego miesiąca życia dziecka i w połączeniu z innymi pokarmami do drugiego roku życia lub dłużej. Mama, która karmi w ten sposób może być spokojna, że jej dziecko dostaje to, co najcenniejsze i bez obaw może zadbać też o swoje samopoczucie i zdrowie. Niektóre mamy obawiają się, że używanie laktatora zajmuje dużo czasu, którego nie mają, jest głośne, a więc mało dyskretne i bolesne – a one i tak mają sporo problemów. Rozumiejąc te obawy Philips Avent stworzył pierwszy laktator, który dostosowuje się do mamy. Philips Avent Natural Motion odwzorowuje sposób ssania i stymulowania brodawki przez dziecko. Dzięki temu jest delikatny i szybki – nawet 3.5 raza szybszy niż standardowe sprzęty, co potwierdzają badania kliniczne . Kluczowym elementem urządzenia jest miękki silikonowy lejek, który dopasowuje się do 99.98% brodawek – co również potwierdzają badania . Dzięki jego unikalnej konstrukcji można wygodnie, bez pochylania się, odciągać pokarm. Gdy zmienia się sposób pobierania mleka przez dziecko, dzięki różnym trybom zmienić się może też sposób pracy laktatora. To urządzenie może być wsparciem dla mamy i dziecka na kazdym etapie karmienia, tak długo, jak będzie to potrzebne. Dzięki niemu łatwiej jest zadbać i o dziecko, i o mamę.
Informacja prasowa
