Pensjonaty kojarzą nam się z wakacjami i nieróbstwem. Od dzisiaj będą skarbnicą tajemnic, niezapomnianych przygód i świetnej zabawy dla całej Waszej rodziny!
Parę dni temu w moich rękach wylądowała kolejna książka dla dzieci. Tym razem różni się nieco od pozostałych, stojących już na półkach w mojej biblioteczce. Książka Fanny Joly pod tytułem „Pensjonat Muszelka” – bo o niej tu mowa – imponuje swoimi rozmiarami, oferując pięć długich historii podzielonych na krótsze rozdziały, które można czytać niezależnie od siebie lub jako jedną opowieść. Publikacja opatrzona jest licznymi czarno-białymi ilustracjami. Na uwagę zasługuje też fakt, iż zadbano w niej o wyraźną i dużą czcionkę tak, by lektura nie sprawiała trudności najmłodszym czytelnikom.
Jan Albert Muszelka ma 10 lat i jest synem właściciela sławnego Pensjonatu „Muszelka”. Przyjaźni się ze swoją rówieśniczką, Rózią Nawóz, która mieszka nieopodal hotelu razem ze swoim dziadkiem Józefem. Zefo, jak Rózia nazywa swojego dziadka, zajmuje się ogrodem. Tę wesołą kompanię uzupełnia pokojówka Greta wraz ze swoim małym synkiem Ludwikiem oraz kucharka pani Stasia, której popisowym daniem jest przepyszne ciasto czekoladowe. Chociaż Jana Alberta i Rózię różni bardzo wiele, to jednak każdą wolną chwilę starają się spędzać razem. Rezolutne dzieciaki co rusz stają przed ważnymi wyzwaniami – muszą gotować obiad dla wypoczywających w pensjonacie gości, kiedy pani Stasia ląduje w szpitalu, tropią podejrzaną parę przyjezdnych, obawiając się, że planują jakieś przestępstwo czy też opiekują się dziećmi gości, działając w Klubie Pingwinów.
Lektura książki autorstwa Fanny Joly potrafi wciągnąć na długie godziny. Historie opisane w publikacji zachwycą nie tylko starsze dzieci, które już same potrafią czytać, ale sprawdzą się także w roli dobranocek czytanych przez rodziców. Świetnie dobrane słownictwo, rozbudowane zdania i powtarzające się w kolejnych rozdziałach konstrukcje poszerzą zasób słów Waszych pociech i przyczynią się do lepszego rozwoju mowy. Co więcej, książka uczy dzieci, jak ważna jest przyjaźń, dla której nieważne są różnice, ale najważniejsze jest bycie razem i wspólna zabawa, pokazuje, że trzeba pomagać innym i że nie wolno pochopnie osądzać ludzi. Książka „Pensjonat Muszelka” będzie dla Was świetną okazją do spędzenia czasu w rodzinnym gronie, do rozmów na temat dobrych i złych zachowań oraz wspólnych zabaw inspirowanych treścią książki.
Fanny Joly, „Pensjonat Muszelka”, Wydawnictwo Znak 2018
Katarzyna Kubiak
