W miniony wtorek nauczyciel z Gorzowa wszedł na słup energetyczny. Chciał w ten sposób zwrócić uwagę na problemy szkoły, w której uczy.
Do niecodziennej sytuacji doszło 12 marca w Gorzowie Wielkopolskim. Zatrudniony w Zespole Kształcenia Specjalnego nr 1 przy ulicy Dunikowskiego nauczyciel wspiął się na słup energetyczny i przez kilka godzin nie chciał z niego zejść. Mężczyzna zdecydował się na tę aktywność po to, aby nagłośnić to, co dzieje się w placówce, w której pracuje. Chciał o tym rozmawiać osobiście z prezydentem Gorzowa. Jak dowiedzieć się można z mediów, w Zespole Kształcenia Specjalnego nr 1 trwa konflikt między owym nauczycielem, a nową dyrektorką. Wpływa to zaś bardzo niekorzystnie na atmosferę w szkole. Sprawą zajmuje się kuratorium. Prezydent miasta powołał specjalną komisję, która ma wnikliwie przyjrzeć się temu, co dokładnie dzieje się w Zespole Kształcenia Specjalnego nr 1 w Gorzowie. Czas pokaże, jakie będą ustalenia obydwu organów.
Iwona Trojan