Moda na Halloween w Polsce ma się coraz lepiej, czy tego chcemy, czy nie.
Skoro więc nasza pociecha, tak jak rzesze amerykańskich dzieci, też marzy o imprezie w „strasznym” klimacie, może warto razem z rodzicami jej przyjaciół ją zorganizować? Zwłaszcza, że – wbrew pozorom – wcale nie musi być bardzo kosztowna.
Organizacja imprezy w stylu Halloween wymaga nieco przygotowań. Kostium, wprowadzające w odpowiedni nastrój dekoracje, góra słodkości i tematyczne zabawy to podstawa, ale dzięki rosnącej popularności tego amerykańskiego święta w coraz większej liczbie sklepów można znaleźć wszystko, co potrzebne, by urządzić dzieciom niezapomniany wieczór. Oczywiście, wcale nie trzeba wszystkiego kupować – zaradne mamy wiedzą, że przebranie można przygotować z ubrań i akcesoriów, które mamy w domu, własnoręcznie wykonać dekoracje czy przyrządzić sporo pysznych smakołyków.
Jeśli jednak nie mamy tyle czasu albo po prostu mamy ochotę przynajmniej część przygotowań załatwić od ręki, z pomocą przychodzą sieciówki, które oferują całe kolekcje ozdób, kostiumów i akcesoriów na Halloween, dzięki którym można w prosty i niekosztowny sposób urządzić maluchom imprezę niczym z amerykańskiego filmu.
Prosto i praktycznie
Od czego zacząć? – Oczywiście od klimatycznych dekoracji. W przypadku, kiedy po domu ma buszować gromada rozbrykanych kilkulatków, lepiej postawić na wiszące ozdoby, które nie będą stały na przeszkodzie ich harcom. Warto wykorzystać np. na łańcuchy z lampkami w kształcie klasycznych „strasznych” motywów: duchów, dyni i nietoperzy. Można je łatwo rozwiesić pod sufitem, na okiennej ramie czy meblach – im więcej, tym lepiej, bo będą mogły wtedy zastąpić główne światło w pomieszczeniu, nadając mu bardzo tajemniczy i odrobinę mroczny klimat – dokładnie taki, jaki powinna mieć impreza halloweenowa. – podpowiada ekspertka sieci sklepów KiK.
Praktycznie można też podejść do kwestii kostiumu. Możemy zawsze sięgnąć po starą poszewkę czy prześcieradło i minimalnym nakładem czasu stworzyć przebranie ducha, ale nie będzie ono raczej zbyt wygodne. – Może jednak naszemu kilkulatkowi spodoba się nowoczesny strój – komplet składający się z bluzy i spodni dresowych albo legginsów z motywem szkieletu, który świeci w ciemności? Na pewno zrobi wrażenie, a do tego nie krępuje ruchów i nasza pociecha śmiało może je później nosić w roli „podomowej”, wygodnej odzieży. Oczywiście, jeżeli dziecko marzy jednak o byciu żabą albo diabełkiem, warto pomóc skompletować mu taki kostium – to jego zabawa i powinno się czuć dobrze w swoim stroju – mówi ekspertka KiK.
Duch rywalizacji godny Halloween
Halloween to jednak nie tylko straszne przebrania i dekoracje, ale też słodycze. Cała masa słodyczy. By jednak dzieci nie spędziły wieczoru wyłącznie na opychaniu się apetycznymi, ale niekoniecznie zdrowymi smakołykami, zapewnijmy im trochę ruchu!
By zachęcić je do tego, trzeba zaplanować wcześniej kilka gier i zabaw, najlepiej takich, które przy okazji obudzą w nich ducha rywalizacji. Na przykład wystarczy, że na dywanie ustawimy kilka plastikowych butelek wypełnionych wodą. Posłużą za stojaki, na które dzieci będą rzucać obręcze. Która drużyna zgarnie najwięcej trafień, wygrywa. Obręcze do rzucania możemy kupić w sieci i w sklepach sportowych albo zrobić je samodzielnie. Wystarczy w markecie budowlanym kupić kilka metrów giętkiego, plastikowego węża i taśmę izolacyjną. Sam wąż wystarczy pociąć na kawałki – na jedną obręcz będziemy potrzebować 40-50-cenymetrowy kawałek - połączyć oba końce węża, zakleić porządnie taśmą izolacyjną miejsce łączenia i gotowe!
– Jeśli nie mamy czasu na przygotowania zawsze możemy postawić na planszówki albo zaproponować dzieciom malowanie twarzy specjalnymi farbkami. Warto przećwiczyć przed imprezą kilka prostych motywów, np. pajęczyn, kocich łepków czy szwów. Za modeli na pewno chętnie posłużą nam nasze pociechy – z pewnością okaże się to świetną zabawą i sposobem na wspólne, kreatywne spędzenie wieczoru – podsumowuje ekspertka KiK.
Informacja prasowa
