Zdjęcie przedstawiające twarz niemowlęcia z przekłutym policzkiem wywołało burzę w Sieci. Jak zareagowali Internauci?
Gdy Enedina Vance opublikowała na znanym portalu społecznościowym zdjęcie swojej córeczki z przekłutym policzkiem, w Internecie zawrzało od negatywnych komentarzy zaszokowanych oglądających. Większość Intenautów oburzyło przekłucie części twarzy niemowlęcia. Niektórzy domagali się nawet ukarania kobiety za działanie na szkodę dziecka. Gdy fotografia zyskała już pewną sławę, Enedina oświadczyła publicznie, że zdjęcie nie jest prawdziwe. Zostało przygotowane w jednym z programów graficznych, aby pobudzić opinię publiczną do dyskusji nad pewną ważną kwestią. Autorka fotografii chciała zwrócić w ten sposób uwagę świata na fakt tych decyzji podejmowanych przez rodziców, które działają na szkodę najmłodszych. Enedina boleje bowiem nad tym, że wielu opiekunów nieletnich uzurpuje sobie prawo do tak wielkiego ingerowania w życie i wygląd swojego dziecka, że cierpi ono potem jeszcze przez długie lata. Enedine chciała także szczególnie uwypuklić problem obrzezania małych chłopców. Mimo rozwoju cywilizacji, wiele kultur przyzwala bowiem na takie praktyki. Zdaniem autorki nieautentycznego zdjęcia, nie powinno na świecie być tak, że dorośli decydują o poważnych zmianach w ciele potomstwa, zupełnie nie licząc się ze zdaniem swoich dzieci.
Iwona Trojan