Rekordy popularności bije ostatnio w Internecie filmik, na którym 6-letnia dziewczynka robi sobie wyrazisty makijaż. Liczba odsłon i opinii rośnie z każdą godziną.
Niektóre wizażystki wiedzą jak przyciągnąć uwagę publiczności. Australijka Emily Louise zamieściła na You Tubie kilkuminutowy filmik, którego główną bohaterką jest mająca 6 lat Bella Rose. Dziewczynka (młodsza siostra koleżanki Emily) z wielką wprawą nakłada na siebie kolejne warstwy makijażu, naśladując perfekcyjne ruchy popularnych wizażystek. Nie żałuje przy tym kosmetyków. Do rączki i na twarz kilkulatki trafiają: fluid, korektor, puder, róż, cienie do powiek, tusz do rzęs, błyszczyk. Akcję upiększania siebie umila pobrzmiewająca w tle muzyka elektroniczna. Opinie na temat video są podzielone. Jedni traktują go jako zabawę i zachwycają się uroczą 6-latką, a pozostali dyskutują, czy takiej małej, naturalnie pięknej dziewczynce potrzebny jest makijaż, czy substancje zawarte w kosmetykach nie zaszkodzą zdrowiu kilkulatki i czy robienie z dziecka obiektu seksualnego i postarzanie takiego aniołka ma sens. Internauci wypowiadają się również przy tej okazji na temat kultu piękna i zastanawiają, czy namawianie Belli do poprawiania niedoskonałości w tak młodym wieku wyjdzie jej w przyszłości na dobre.
Iwona Trojan