10-letni Jayden z USA przez swoją dzielną postawę pomógł przyjść na świat swojemu braciszkowi.
Będąca w ciąży z drugim dzieckiem mama kilkuletniego Jaydena niespodziewanie zaczęła rodzić. Znajdowała się wtedy z synem w domu. Podczas porodu wystąpiły komplikacje. Maluch był bowiem ułożony w pozycji, która mogła zagrażać jego życiu. Oczekując na przyjazd karetki, zaniepokojona kobieta poprosiła o pomoc 10-letniego Jaydena, który mimo bardzo trudnej sytuacji nie stracił zimnej krwi i podjął się próby wyciągnięcia noworodka z łona mamy. Chłopiec postępował dokładnie według wskazówek rodzącej. Gdy braciszek Jaydena opuścił w końcu wnętrze ciężarnej, okazało się, że dziecko nie oddycha. Wtedy 10-latek pobiegł do kuchni po urządzenie do udrożnienia dróg oddechowych malucha, z którego korzystała zazwyczaj siostra chłopca. Dzięki wpompowaniu powietrza do nosa i ust noworodka, dziecko zaczęło oddychać. Gdy na miejsce przyjechało pogotowie, przetransportowano maluszka do szpitala. Lekarze, którzy zajęli się noworodkiem, nie mają wątpliwości, że 10-letni Jayden, odbierając poród, uratował życie swojego braciszka. Chłopiec stał się amerykańskim bohaterem.
Iwona Trojan